Dni moje są policzone
Odejdę niebawem, wiem o tym
I boję się tego, przyznaję
Bo nie wiem, co będzie potem
Niepewność trzyma za gardło
Lecz strach nie paraliżuje
Choć wiem, że nic zmienić nie mogę
Nie ja o tym wszak decyduję
Więc proszę, pomódlcie się za mnie
Gdy odejść nadejdzie już pora
A Ty, Boże, miej Miłosierdzie
Nieśmiało cichutko dziś wołam
Tymczasem jestem tu jeszcze
Za każdy poranek dziękuję
A ból mój i moje cierpienie
Za innych ofiarowuję
Bo śmierć można przekuć w tragedię
Lub w łaskę, choć to niełatwe
Dlatego robię, co mogę
Dopóki snem wiecznym nie zasnę
xxxxxxxx
Odeszła już Ela do Pana
I ulga się miesza z rozpaczą
Bo cierpieć przestała, to prawda
Lecz słone łzy twarze nam znaczą
xxxxxxxxx
Pożegnać Cię przyszła już pora
Jesteśmy tu dzisiaj dla Ciebie
I chociaż Twe ciało jest z nami
To dusza Twa jest teraz w Niebie
Jak motyl na skrzydłach niesiona
Po rajskich już fruwasz ogrodach
A nam tu na ziemi została
Za Tobą, Elzbietko, tęsknota
Choć rozum i wiara nam mówią
Że taki był przecież plan Pana
To w sercach ogromne emocje
I z żalu krwawiąca tkwi rana
Bo ciężko jest przyjąć wyroki
I zgodzić się na Twe odejście
Lecz wdzięczność czujemy ogromną
Że znać Ciebie mieliśmy szczęście
Spotkamy się kiedyś na pewno
Gdy Bóg nas zawezwie do siebie
I wtedy nadzieję tę mamy
U bram raju spotkać i Ciebie
Więc czekaj tam na nas Kochana
I wstawiaj się, proszę, za nami
By dane nam było po śmierci
Obcować w Niebie z Aniołam
Lucyna Angermann
Krzysztof-Chciałem podzielić się z Wami projektem, który ułatwił mi przetrwać ten trudny czas. Elżbietka każdego dnia dawała mi szanse, żeby coś więcej przy nim zrobić a i tak to dopiero początek 🙂
Informacja o pogrzebie w zakładce “tablica ogłoszeń” https://elipole.pl/
—————————————————–
I would like to share with you a project that helps me get through this difficult time. Every day Elżbietka was giving me a chance to do something more with this project and this is just the beginning… Information about the funeral is in the “notice board” tab https://elipole.pl/