SKRAWEK RAJU



Zwyczajna sobotnia przejażdżka
Wąska rowerowa dróżka
I nagle niecodzienny widok
Mały domek a przed nim Staruszka

Mała skromna kurna chateńka
Bardziej barak niż mieszkanie
A na krześle wśród kur gromady
Babcia z rudym kotem na kolanie

Jak wryta stanęłam na drodze
Nie mogłam oderwać wzroku
Bałam się że gdy przymknę oczy
Ktoś pozbawi mnie tego widoku

Babunia podobna do mojej
A kot całkiem jak mój Mysza
Czyżby raj mi się dziś pokazał?
Babcia z Myszą w odwiedziny przyszła?

Stałam z niemym zachwytem w oczach
A na rzęsach łzy perliste
Serce me przeszył ból tęsknoty
Wróciły cudne wspomnienia wszystkie

Wrócę tam niebawem na pewno
Muszę sprawdzić czy dom stoi
Czy Staruszka głaszcze wciąż kota
Muszę tam wrócić chociaż się boję

Z ostatniego tomiku “Na skrzydłach emocji niesiona”.

Lucyna Angermann

Total
0
Shares
Previous Post

Kształtowanie Wartości u Dzieci – Prezenty Świąteczne

Next Post

CZY BYŁAŚ GRZECZNA?

Zapisz się do newslettera Domu Polskiego w Brukseli aby być na bieżąco z wiadomościami, wydarzeniami i wskazówkami

Total
0
Share