Matko ,która stoisz
Codziennym czuwaniem
Sekretem siły
Bez odpoczywania
Róże na twe ręce-
Dar miłości mojej
Za twoje serce złote
Napastliwe wichry
Burze,nawałnice
Pomścisz zawieruchy
Odpędzasz
Gdy widzisz
Zamącony spokój
We mnie …
Swoim o mnie
Niepokojem
26.05.2021r
Jadwiga Warpechowska
Dziś napiszę kilka wersów
Tych o mamach i o mamie
Że jesteśmy dotąd dziećmi
Póki mamę posiadamy
Troszcz się o mnie nadal mamo
Bo ja jestem ciągle mała
Kochaj zawsze mnie bez miary…
Nie przymierzaj tej z dzieciństwa
Mej spódniczki plisowanej
Gdyż zatęsknię do kuferka
Naszych wspomnień uzbieranych
Podotykaj moje serce…
Które kreślę na tej kartce
Jest czerwonym smakiem zwane
Jak bułeczki zawijane
Te co piekłaś mi w dzieciństwie
Całą tobą wypełniane
Czy z jabłkami czy te z serem
Powidłami smarowane…
Wciąż zajadam się ich szczęściem
Więc oczekuj że przybędę…
Delektować dawne dania
Zrób mi małe znów przyjęcie
Jakie szczęście że ja jestem
Że ja jestem ciągle mała…
Jadwiga Warpechowska
O3. 11.2020r