Odwiedziłam ich
Odmierzając wzrokiem ubrania
Wyczyściłam buty
Uczesałam peruki i włosy
I pośpiesznym ruchem
Klocki ułożyłam dzieciom
Lecz czułam się
Jak zwęglone ciało
Tak blisko z nimi byłam
Nie omijał mnie strach
Chodzącej bratniej duszy
Która szuka odpowiedzi
Na wiele pytań i nie zapytań
Mój lęk tam ognia nie wzniecal
On się domagał kary od Boga
Który wtedy …
Był w głębokim śnie?
Trzęsące się
Szyby komnat żałobnych
Za którymi żyją tamte fotografie
Szukając gdzie ręka gdzie noga
Bo się pozbierać w drogę
Do nieba już muszą
Pochowaly się zasmucone dusze
Z popiołu one powstały
Z popiołu piekielnych wzruszeń
Jadwiga Warpechowska
30. 01. 2020r
W piekle,, Auschwitz Birkenau”
27 stycznia 2022