Dziś wigilia Mikołaja
Czeka nań dzieciaków zgraja
I dorośli też czekają
Na prezenty chrapkę mają
Ja też czekam jasna sprawa
Choć w mym sercu drży obawa
Nie zabłądzi? Czy dojedzie?
Czy ma czas by zajrzeć wszędzie?
Nagłe zjawił się przed drzwiami
Porozmawiał z sąsiadami
Wreszcie się i ze mną wita
Czym jest grzeczna się mnie pyta
On się pyta czy ja grzeczna?!?
To zagadka jest odwieczna
Nie rozumiem skąd wahania
Oraz te dziwne pytania
No bo jeśli o mnie chodzi
Pytać to się wszak nie godzi
To jest prawda znana przecież
Żem najmilsza w całym świecie
Jestem grzeczna jestem dobra
I uczynna przy tym szczodra
Skora do wszelkiej pomocy
Od poranka aż do nocy
Nie złośliwa nie pyskata
( Choć nie zgadza się z tym tata)
Zatem Święty Mikołaju
Pytaj innych co mnie znają
Potwierdzenie wnet dostaniesz
Moim fanem w mig się staniesz
Może więc odpuść pytania
Pokaż co tam masz do dania
Co tam chowasz w wielkim worze
I co dzisiaj dać mi możesz
Ja tam nie chcę nic wielkiego
Ani też nazbyt drogiego
Wiem że na to zasługuję
Ale skromność w sercu czuję
Więc nie proszę o diamenty
Czy o jakieś drogie sprzęty
Mercedesa też nie żądam
Choć bym chciała cicho dodam
A wycieczki zagraniczne
Albo kosmetyki liczne
Przyjmę je jeśli nalegasz
Skoroś przywiózł je aż z nieba
Że nie z nieba? Że z Laponii?
A wóz ciągnie osiem koni???
Bo w Laponii ocieplenie
Śnieg tam również jest marzeniem
Takie teraz są zwyczaje
Każdy szyje jak mu staje
Radzić sobie trzeba przecież
Też to znacie też to wiecie
Już Mikołaj w worze grzebie
Co wyciągnie? Tego nie wiem
Wyjął kartkę z jednym słowem
Nie wiem czy Wam zdradzić mogę
Na tej kartce jako zmora
Wypisano mi POKORA…
Lucyna Angermann
CZY BYŁAŚ GRZECZNA?
