Dogoterapia III wywiad z Magdą

Magda Kępa – mama i dogoterapeutka, miłośniczka psów, uwielbia swoje życie oraz pracę z psami i dziećmi; nie lubi trudnych pytań ani marnować czasu; marzy o własnym domu, może nie koniecznie wielkim, ale z dużą ilością psiaków.

 

1.       Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z dogoterapią?

Moja przygoda z dogoterapią zaczęła się 10 lat temu, kiedy przeczytałam  wywiad z Łukaszem na temat jego pracy z psem. Zainspirowana nim postanowiłam nawiązać z nim kontakt i tak potoczyło się dalej.

2.       Co najbardziej fascynuje cię w czworonogach? 

Bezinteresowna miłość to jest to co zwierzaki dają nam zawsze, nic w zamian nie oczekując. Zawsze mnie to urzeka w zwierzakach.

3.       Dlaczego posiadanie psa przynosi korzyści?

Pierwsze myśl jaka mi się pojawia to  możliwość przytulenia się do kogoś w gorszych dla Ciebie momentach. Pies zawsze Cię wysłucha i nie ocenia 🙂 i zawsze ma czas dla Ciebie. Inną wartością dodaną jest obowiązek codziennych spacerów w każdą „pogodę” co dla właścicieli jest dodatkowa formą ruchu. Kiedy masz psiaka, on zawsze cieszy się na Twój widok i cieszy się bezgranicznie!

4.       Z czym związane jest posiadanie psa?

Posiadanie psa ma mnóstwo zalet, z tych mniej cieszących to wszechobecna sierść, która bardzo widać na ciemnych i czarnych ubraniach ( ale nawet moi znajomi się już do tego przyzwyczaili). Kiedy w domu jest pies, nigdy  nie poczujesz się samotnym, nigdy nie jest nudno. Wszystkie zadania jakie wiążą się z posiadaniem czworonoga  już dawno przestały być dla mnie obowiązkami, stając się przyjemnością. Spacery w deszczu i na mrozie, dbałość o higienę pupila, pamiętanie o zakupie karmy i smakołyków, wizyty u weterynarza, dbanie o bezpieczeństwo i komfort czworonoga, czasem odmalowanie ściany lub naprawa przegryzionego kabla 🙂 to codzienność naszego życia.

5.       Co należy rozważyć podczas decyzji o posiadaniu psa? 

Przede wszystkim czy mamy czas i czy jesteśmy poświęcić mu część swojego życia, ja to troszkę porównuję z decyzją o zostaniu rodzicami ( nasze życie już nigdy nie będzie takie same:) jak wtedy, gdy psiaka z nami nie było.

6.       Co cię inspiruje w pracy dogoterapeuty? 

Widoczne efekty mojej pracy, uśmiech na buziach dzieci i dorosłych, czasem ten pierwszy.

7.       Czy miewasz momenty zwątpienia? 

Teraz już nie, ale początki były trudne. Moja przygoda z dogoterapią rozpoczęła się dosyć późno, byłam już wtedy żoną i mamą dwóch córek i syna. Miałam mnóstwo obowiązków i wyzwań z tym związanych. Bardzo zainteresowała mnie tematyka socjalizowania psów dla osób niewidomych i wtedy też zaczęłam się tym zajmować i socjalizować czworonogi. Niemniej miałam pewne obawy przed powrotem do życia zawodowego… ale też czułam, ze potrzebuję zmiany i potrzebuję zająć się tym, gdyż praca z psami zawsze byłą dla mnie wielką przyjemnością. Tak naprawdę od wielu lat nie traktuję jej jako pracy, ale jako pasję, którą rozwijam z przyjemnością! Możliwość pracy z dziećmi i psami jednocześnie to jest to o czym marzyłam od wielu lat. Dzięki własnym marzeniom, zaangażowaniu i wsparciu Łukasza oraz rodziny udało się i dziś ufam w swoje umiejętności i wiem, ze to co robię przynosi wspaniałe efekty.

8.       O czym marzysz? 

O spełnianiu się w pracy i pozytywnych efektach naszej pracy, marzę również o większej ilości uśmiechów, wypowiedzianych słów i rozluźnionych dłoniach…

 

Total
0
Shares
Previous Post

DOGOTERAPIA III wywiad z Łukaszem

Next Post

Kartka dla Seniora na Boże Narodzenie

Zapisz się do newslettera Domu Polskiego w Brukseli aby być na bieżąco z wiadomościami, wydarzeniami i wskazówkami

Total
0
Share